piątek, 20 marca 2015

50. rocznica założenia Akademii Muzycznej im. Liszta Ferenca w Budapeszcie

   Dnia 8.03.2015 roku Akademia Muzyczna im. Liszta Ferenca w Budapeszcie obchodziła 50 rocznicę powstania. Z tej okazji zorganizowany został uroczysty koncert w Wielkiej Sali (Grand Hall) Akademii Muzycznej – przy placu Liszta Ferenca, na który zaproszeni zostali zarówno profesorowie jak i uczniowie akademii. Wśród artystów występujących tego dnia na scenie można wymienić takie nazwiska jak: Béla Szakcsi Lakatos, Imre Kőszegi, Balázs Berkel, Kornél Fekete Kovács, Gyula Babos, Attila László, Mihály Borbély, Tamás Berki, Kálmán Oláh, Kristóf Bacsó, Béla Lattman, Béla Zsoldos, Ágnes Lakatos, Barna Tibor Csuhaj, István Elek, Ákos Benkó, Elemér Balázs, György Regály, Sándor Horányi, Károly Binder, Tibor Fonay, János Hámori, Károly Friedrich, György Jeszenszky, Tibor Márkus oraz najlepsi uczniowie Wydziału.
   50 lat to znaczący okres w historii świata. W czasie założenia Akademii Jazzu przez Jánosa Gondę w 1965 roku, jazz był ciągle słabo akceptowany w społeczeństwie, cały czas posiadał on etykietkę muzyki „zabronionej”, do której najczęściej, w ucieczce od codzienności-  sięgali młodzi. Szukali oni dostępu do Amerykańskiego stylu życia, wtedy właśnie, za sprawą Zoltána Kodálya i jego metody nauczania- nastąpił zwrot ku „beatowi”. Osoba Kodálya odgrywała ogromną rolę w instytucjonalizacji nauczania jazzu na Węgierzech. To nie przesada by stwierdzić, że János Gonda i jego koledzy, zakładając departament- wyznaczyli nową ścieżkę w historii jazzu.
Cały czas ciężko mi sobie uświadomić, że naprawdę miałam okazję na żywo oglądać występ Imre Kőszegi’ego. Jest to perkusista należący do tzw. wielkiej generacji węgierskich perkusistów jazzowych, oraz jeden z najaktywniejszych uczestników życia jazzowego w kraju i za granicą. Był też nauczycielem wydziału Jazzu Akademii Muzycznej katedry w klasie instrumentów perkusyjnych. Jego gra i technika jest jedyna w swoim rodzaju, a jej niezwykłą kolorystykę mieliśmy okazję podziwiać podczas wczorajszego występu.
   Wyróżnić należałoby również nauczycieli i profesorów Akademii, których gra jest bez dwóch zdań na najwyższym poziomie. W szczególności na uwagę zasługuje Ákos Benkó , który jest mistrzem w swoim "fachu", oraz György Jeszenszky, którego występ na koncercie wywarł na mnie naprawdę duże wrażenie.

Sala koncertowa Akademii:




 Po dziś dzień oficjalną misją Akademii Liszta Ferenca w Budapeszcie jest przekazywanie muzyki, a wraz z nią: miłości. „Kto będzie przekazywał miłość?” – to pytanie zadane przez László Nagya, które Akademia ma na względzie w swej działalności. Miłość, pasja i muzyka to trzy najważniejsze cechy charakteryzujące szkołę, dające siłę do działania i energię do ciągłego rozwoju. 
   Do dwóch najważniejszych zadań wydział jazzu należało uświadomienie szerszej publiczności, że jazz znacznie różni się od muzyki popularnej, oraz przekonanie do twierdzenia, że wcześniejsza ocena rodzaju była błędna: mimo, że faktycznie na jazz w dużym stopniu wpływała muzyka zachodu, w największym stopniu ukształtował go folklor afroamerykański, który był głównie muzyką ludową czarnych ludów uciekających do Ameryki.  

Polecam śledzić kalendarz Akademii znajdujący się na stronie Centrum Koncertowego:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz